Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów – wartopamietac https://wartopamietac.mik.krakow.pl Kolejny blog oparty na WordPressie Fri, 18 Dec 2009 14:44:56 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.3.5 Dlaczego warto pamiętać i jaki Program „Warto pamiętać”. Blogi’39 https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/12/10/dlaczego-warto-pamietac-i-jaki-program-%e2%80%9cwarto-pamietac%e2%80%9d-blogi39/ Thu, 10 Dec 2009 15:34:00 +0000 http://wartopamietac.info/?p=2124 Dlaczego warto pamiętać i jaka jest rola animatora lub twórcy w budowaniu działań opartych o pamięć i dziedzictwo?

„Warto pamiętać” bo warto wiedzieć, „warto pamiętać” bo warto nie przegapić szansy obcowania z historią, z ludźmi, którzy byli jej świadkami i uczestnikami. „Warto pamiętać” by nie zapomniały następne pokolenia. „Warto pamiętać” ponieważ my również jesteśmy uczestnikami historii i „zapominając” działamy wbrew sobie.

Odpowiedź na drugą część pytania chciałbym oprzeć o nasze, wadowickie doświadczenia. Projekt „Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów”, który został zrealizowany w ramach programu „Warto pamiętać”, zakładał między innymi przygotowanie akcji happeningowej z okazji 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej. W tym momencie pojawił się podstawowy problem – co zrobić aby mieszkańcy miasta nie przechodzili obojętnie. Przygotowana przez nas akcja pokazała nam, że „warto pamiętać” to „warto rozmawiać” (pomijając skojarzenia telewizyjne). Przy konstrukcji z fragmentami wspomnień zatrzymywali się Wadowiczanie, tak starsi, mający wrzesień 1939 roku w pamięci jako świadkowie wydarzeń, jak i młodsi znający historię z książek lub nieznający jej wcale. I tu, zaskoczenie. Bierni widzowie stają się z jednej strony opowiadającymi z pasją mówcami, z drugiej chłonącymi historię słuchaczami. Okazuje się, że rzeczywiście „warto pamiętać” bo „warto słuchać”. Konkludując, naszą rolą, jako autorów akcji, było (tu przepraszam za „drogowe” porównanie) tylko włączenie zielonego światła a nie przeprowadzenie przechodnia przez ulicę.

Gra wojenna Exodus

Czy celowe jest tworzenie wojewódzkiego programu poświęconego dziedzictwu i pamięci historii, otwartego na instytucje kultury, placówki oświatowe i edukacyjne, organizacje pozarządowe? Czego nie powinno zabraknąć w tego typu działaniach?

Program o zasięgu wojewódzkim stwarza możliwości realizacji przez różne instytucje i placówki kultury, często nie współpracujące ze sobą, tego samego projektu. Taka formuła stwarza możliwości na przyszłość – pomiędzy instytucjami realizującymi działania w ramach programu wojewódzkiego (nazwijmy go „makro”) może rozwinąć się współpraca w skali „mikro”.

Szeroka akcja otwarta na różne placówki i organizacje stwarza przede wszystkim duże możliwości dla odbiorcy naszych działań. Rozmieszczenie w przestrzeni województwa działań poświęconych dziedzictwu i kultywowaniu pamięci historii powoduje, że słowa „obchody” i „rocznica” ale także „tożsamość” i „integracja” nabierają zupełnie nowego wymiaru. Atrakcyjne w formie i bogate w treści działania tak dalece odbiegają od akademii, „uroczystości centralnych”, oficjalnych przemówień.

Działanie w skali województwa daje odbiorcy jeszcze inną, bardzo ważną możliwość – wybór. Adresat naszych działań może być biernym widzem lub aktywnym uczestnikiem wydarzeń ale zawsze powinien mieć wybór. Zrealizowanie szerokiego programu w ramach jednej instytucji jest, nie ukrywajmy, z różnych względów, przede wszystkim finansowych, niezwykle trudne. Jeśli podejmujemy działania w ramach szerokiego projektu obejmującego całe województwo dajemy odbiorcy szansę udziału w różnych działaniach.

Jak oceniają Państwo realizację programu „Warto pamiętać” (współpraca MIK – partnerzy, zawartość i czytelność strony www.wartopamietać.info, koncepcja programu, itp.)?

Jak najbardziej pozytywnie. Program mający na celu przypominanie przeszłości, odwołujący się do tak niepopularnych i niemodnych dziś haseł jak „patriotyzm” czy „historia”, wykorzystywał współczesne środki przekazu. W kształtującym się społeczeństwie informacyjnym do odbiorcy najlepiej trafić przez Internet. Przejrzyście przygotowana strona programu, nie przeładowana wiadomościami a jednocześnie na bieżąco informująca o kolejnych wydarzeniach realizowanych w ramach „Warto pamiętać” doskonale wpisuje się we współczesny „informacyjny trend”. Kolejnym pozytywem jest stworzenie szerokich możliwości uczestnictwa w obchodach rocznicowych, udana próba integracji mieszkańców województwa, budowania tożsamości.

(Marcin Witkowski, Muzeum Miejskie w Wadowicach)

]]>
Prosiłem tatusia, żebyśmy również wyjechali… https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/12/01/wydawnictwa-o-historii-najblizszej/ Tue, 01 Dec 2009 13:10:56 +0000 http://wartopamietac.info/?p=2047 Wadowickie Centrum Kultury wydało książkę „Wrzesień 39. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum”. Wydawnictwo to jest podsumowaniem pierwszego etapu projektu „Blogi’ 39”. Tytuł nie oddaje w pełni niezwykłej zawartości książki. Jest to zbiór wypracowań powstałych w październiku 1939 roku, które napisali uczniowie zaraz po zakończeniu kampanii wrześniowej. Wadowiccy nauczyciele poprosili uczniów o niezwyczajną w tym czasie rzecz, zaraz po opóźnionym otwarciu szkół w okupowanych Wadowicach zadali oni uczniom opisanie tematu „Moje przeżycia wojenne”.

Natalia Smolarska, SP nr 1 w Wadowicach, kl.VIa

Wychowankowie gimnazjum i liceum w Wadowicach widzieli upadek państwa, przeżyli bezpośrednie działania wojenne oraz wzięli udział w masowej ucieczce mieszkańców Wadowic na wschód. Można zauważyć, że nauczyciele ci nie tylko poprosili o zapis wspomnień, ale również zachowali się jak psychologowie, którzy chcieli pomóc uczniom w uporządkowaniu ich wrażeń i traumatycznych przeżyć. Wypracowania te cudem przetrwały 70 lat leżąc na półce w zapomnieniu. Teraz pieczołowicie przepisane są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Mnie najbardziej w tych wypracowaniach przeraża moja własna świadomość tego, co czekało Wadowice i Polskę przez kolejne sześć lat wojny. Przy czytaniu wspomnień ten kontekst stanowi o ich dramatycznej wymowie.

Moje przeżycia wojenne były bardzo urozmaicone. Dzień przed wojną zaczęła się ewakuacja Sądu, Urzędu Skarbowego, Inspektoratu i innych urzędów. Patrząc na to wszystko, przykro mi się zrobiło, że wszyscy opuszczają piękne miasto Wadowice. Więc prosiłem tatusia, żebyśmy również wyjechali. Tatuś początkowo nie chciał mnie wysłuchać lecz w końcu dał się uprosić i kazał się pakować. Bardzo ucieszyłem się i pakowałem moje manatki tj.: książki, mundur harcerski, laskę i wędki. Dzień wyjazdu został wyznaczony na drugi dzień rano. Już całą noc nie spałem, gdyż śniłem tylko o jutrzejszej podróży.
(Wspomnienia Zdzisława Jurkowskiego)

Kilka godzin, które czekaliśmy na odjazd pociągu przesiedzieliśmy w rowach pod drzewami. Po południu wyjechaliśmy z Bieżanowa. Na pociąg były ciągle naloty. Lotnik niemiecki rzucił kilka bomb za stację Rudna Wielka, które upadły koło toru. Odłamki ich zabiły trzech ludzi, a trzech poraniły. Usłyszawszy warkot samolotu maszynista pociąg zatrzymał, a ludzie jadący tym pociągiem rozbiegali się, bojąc się bombardowania pociągu i kryli się w ziemniakach, w trawie lub pod drzewami, by lotnicy nie strzelali do nich z karabinów maszynowych, co zawsze czynili widząc uciekających.
(Wspomnienia Stanisława Czaderskiego)

Smutne były dni pierwsze po powrocie. Miasto opustoszało – sklepy zrabowane i zamknięte. Gdy zobaczyłem znajomych to cieszyłem się jak dziecko – ich widokiem – tak jakbym ich przeszło 1000 lat nie widział. Teraz czuję się trochę inaczej, bo chodzę do szkoły, za którą tak bardzo tęskniłem. W gronie kolegów dzielimy niedolę naszą i wierzymy w lepsze jutro, – które niewątpliwie nadejść musi i nadejdzie.
(Wspomnienia Władysława Radwana)

Wypracowania te można przeczytać również na specjalnym blogu. Osoby, które mogą pomóc w poznaniu losów autorów wypracowań, zapraszamy do kontaktu z Muzeum Miejskim w Wadowicach.

(pk)

]]>
Promocja książki „Wrzesień 1939. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum” https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/11/16/%e2%80%9ewrzesien-1939-wspomnienia-uczniow-wadowickiego-gimnazjum-i-liceum%e2%80%9d/ Mon, 16 Nov 2009 14:59:55 +0000 http://wartopamietac.info/?p=1825 26 listopada 2009 r. o godzinie 17.00, w Wadowickim Centrum Kultury (ul. Teatralna 1) będzie miała miejsce oficjalna promocja naszej najnowszej publikacji – „Wrzesień 1939. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum”. Książka jest efektem trwającego od czerwca projektu Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów, współfinansowanego przez Województwo Małopolskie i Małopolski Instytut Kultury w Krakowie.

Blogi '39

Impulsem dla projektu stało się odnalezienie w kwietniu 2009 r., w archiwum parafialnym w Wadowicach oprawionego introligatorsko zeszytu formatu A5, zawierającego 125 wypracowań pisanych przez uczniów „na gorąco” w październiku 1939 r., a będących wspomnieniem kampanii wrześniowej.

Wrzesień 1939. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum

Na liczącą 264 strony publikację złożyły się wspomnienia wadowickich gimnazjalistów ułożone w porządku występowania w zbiorze, poprzedzone alfabetycznym indeksem autorów oraz historycznym wstępem napisany przez dr Teodora Gąsiorowskiego z krakowskiego oddziału IPN. Poszczególne teksty opatrzone zostały przypisami.

(Marcin Witkowski, Wadowickie Centrum Kultury)

]]>
Wyniki konkursu historyczno – plastycznego pt. „Moje przeżycia wojenne” https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/11/06/wyniki-konkursu-historyczno-%e2%80%93-plastycznego-pt-%e2%80%9emoje-przezycia-wojenne%e2%80%9d/ Fri, 06 Nov 2009 12:21:23 +0000 http://wartopamietac.info/?p=1603 Ogłoszony we wrześniu 2009 r. przez Muzeum Miejskie w Wadowicach konkurs historyczno – plastyczny pt. „Moje przeżycia wojenne” został rozstrzygnięty.

Konkurs zorganizowaliśmy dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów w ramach projektu Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów. Naszym zamierzeniem było nakłonienie młodych Wadowiczan do zilustrowania wojennych przeżyć ich rówieśników sprzed siedemdziesięciu lat. Każdy uczestnik miał do dyspozycji 10 wypracowań, spośród których wybierał jedno i ilustrował jego fragment.

Konkurs cieszył się dużym powodzeniem – nadesłano 55 prac plastycznych z różnych szkół powiatu wadowickiego, ilustrujących wybrane wspomnienia wadowickich gimnazjalistów z października 1939 r.

Prace oceniała w dniu 23 października 2009 roku komisja w składzie:

  1. Elżbieta Kuźnar – artystka plastyczka z Krakowa,
  2. Agnieszka Matuła – artystka plastyczka z Wadowic,
  3. Aneta Stuglik – artystka plastyczka z Andrychowa.

Komisja po obejrzeniu prac 55 uczestników postanowiła przyznać trzy pierwsze miejsca i jedno wyróżnienie, które będą nagrodzone i opublikowane w wydanych wkrótce wspomnieniach wojennych. Ponadto komisja wyróżniła 7 prac, które również zostaną opublikowane.

Wyniki konkursu historyczno – plastycznego przedstawiają się następująco:
I miejsce:
Daria Gąsiorowska
– Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Wadowicach,
II miejsce:
Justyna Rogóż
– Szkoła Podstawowa nr 1 w Spytkowicach,
III miejsce:
Iwona Krzykawska
– Gimnazjum nr 2 w Choczni,
Wyróżnienie:
Remigiusz Grzybowski
– Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Wadowicach.

Wyróżnione prace klasyfikujące się do publikacji ilustracji do wydanych wspomnień:

  • Aleksandra Wicher – Szkoła Podstawowa nr 1 w Wadowicach,
  • Kamila Woźniak – Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Wadowicach,
  • Jakub Sumera – Szkoła Podstawowa na 1 w Wadowicach,
  • Julia Książek – zespół Szkół w Ponikwi,
  • Nikodem Sienkiewicz – Zespół Szkół w Ponikwi,
  • Natalia Smolarska – Szkoła Podstawowa nr 1 w Wadowicach,
  • Dominika Wiktor – Szkoła Podstawowa nr 1 w Wadowicach.

(Marcin Witkowski, Muzeum Miejskie w Wadowicach)

]]>
PLANSZOWA GRA HISTORYCZNA „WADOWICE’39 – EXODUS” w Muzeum Miejskim w Wadowicach https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/09/25/planszowa-gra-historyczna-%e2%80%9ewadowice%e2%80%9939-%e2%80%93-exodus%e2%80%9d-w-muzeum-miejskim-w-wadowicach/ Fri, 25 Sep 2009 09:33:59 +0000 http://wartopamietac.info/?p=687 Od 14 września 2009 r. Muzeum Miejskie w Wadowicach, działające w ramach Wadowickiego Centrum Kultury, realizuje warsztaty stanowiące element projektu Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów.

Oferta skierowana jest przede wszystkim do szkół podstawowych i gimnazjów. Do uczniów szkół podstawowych kierujemy warsztaty „Życie w okupowanych Wadowicach”, dla gimnazjalistów oferujemy planszową grę turowo – zadaniową „Wadowice’39 – Exodus”. W obu przypadkach zależało nam na przybliżeniu historii Września 1939 r., opowiedzianej w wypracowaniach „Moje wspomnienia wojenne”, a także przybliżeniu sytuacji ludności w okresie hitlerowskiej okupacji.

22 września mieliśmy możliwość przeprowadzenia po raz pierwszy warsztatów z wykorzystaniem historycznej gry planszowej „Wadowice’39 – Exodus”. Podobnie jak w przypadku warsztatów „Życie w okupowanych Wadowicach” zajęcia rozpoczynają się od oprowadzenia grupy po ekspozycji „Wadowice Karola Wojtyły”. Przed rozpoczęciem gry prowadzący przedstawia sytuację w Wadowicach po 1 września 1939 r. oraz atmosferę panującą w mieście.

Młodzież podzieliliśmy na zespoły – maksymalnie może zagrać jednocześnie sześć zespołów po trzy – cztery osoby w każdym. Elastyczność scenariusza umożliwia więc rozegranie gry nawet w dwa zespoły, wszystko zależy od liczby i inwencji uczestników. Gra zakłada, że część uczestników pozostaje w mieście (trzy zespoły realizują ścieżkę – „Wojna w mieście”) a część, ulegając powszechnej panice, ucieka przed nadchodzącym niemieckim frontem (trzy zespoły realizują ścieżkę – „Ucieczka”). To kto będzie realizował jaki scenariusz i jaką ścieżkę zależy od losowania, które odbywa się na początku gry, na polu „Sierpień 1939 r.”.

Zadania jakie muszą wykonać uczestnicy gry odpowiadają wojennym perypetiom opisanym we wspomnieniach wadowickich gimnazjalistów. Przytoczę w tym miejscu tylko niektóre:

  • rozpoznanie samolotów oraz mundurów (o ile przy samolotach nie było najmniejszego problemu – młodzież rozpoznawała je po oznaczeniach na kadłubach, o tyle rozróżnienie mundurów nastręczało wiele trudności – zwłaszcza odróżnienie polskiego szeregowego od czerwonoarmisty)
  • niesienie pomocy rannemu żołnierzowi (żeński zespół doskonale poradził sobie zarówno z bandażowaniem jak i z ziołową „medycyną ludową”)
  • zaznaczanie na mapie trasy ucieczki jednego z autorów wspomnień – Stanisława Czaderskiego (jak można się było spodziewać największym problemem było odnalezienie się na mapie)
  • umiejscowienie charakterystycznych budowli wadowickich w „nowej rzeczywistości”, uczestnicy dysponowali bowiem mapą zawierającą przedwojenne nazwy ulic a obok nich niemieckie, z okresu okupacji (tutaj też pojawił się problem szeroko rozumianej orientacji w miejskiej przestrzeni),
  • ukrywanie żywności w „pokoju mieszczańskim” (w jednej z sal ekspozycyjnych).

Dzisiejsze warsztaty pokazały dobitnie, że młodzież musi uczyć się o przeszłości na różne sposoby, obok tych tradycyjnych – w szkole, także w sposób niekonwencjonalny – np. poprzez grę planszową. Trudno wymagać od Polaków znajomości daty 17 września i wiedzy na temat sowieckiej inwazji, jeśli młodzież ma problem ze zlokalizowaniem polskich miast na Kresach.

Warsztaty, w związku z dużym zainteresowaniem jakim się cieszą, trwać będą do końca września, a w dalszej perspektywie, mamy nadzieję, wejdą do oferty Muzeum Miejskiego.

(Marcin Witkowski, Muzeum Miejskie w Wadowicach)

]]>
BLOGI’39. Relacja z akcji happeningowej 1 września https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/09/16/blogi39-relacja-z-akcji-happeningowej-1-wrzesnia/ Wed, 16 Sep 2009 10:04:50 +0000 http://wartopamietac.info/?p=578 1 września 2009 r. na wadowickim rynku miała miejsce akcja happeningowa, upamiętniająca 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej. Na płycie rynku ustawiona została instalacja przestrzenna zawierająca fragmenty wypracowań uczniów wadowickiego liceum i gimnazjum, powstałych w październiku 1939 r., w ostatnich tygodniach funkcjonowania szkoły przed zamknięciem jej przez hitlerowskiego okupanta. Cytatom towarzyszyła wadowicka lista ofiar Września – na tablicy liczącej blisko 200 nazwisk poległych wojskowych i cywilów zostawiliśmy wolne miejsce, dając tym samym Wadowiczanom możliwość dopisania kolejnych, nie uwzględnionych na liście ofiar.

Blogi'39 - happening w Wadowicach

Konstrukcję umieszczoną w centralnym punkcie rynku dopełniała multimedialna prezentacja, przedstawiająca współczesne konflikty wojenne. Przypomnieliśmy o wojnie koreańskiej, wietnamskiej, iracko – irańskiej, czeczeńskiej, somalijskiej, interwencji radzieckiej w Afganistanie, konfliktach arabsko – izraelskich, wojnach w byłej Jugosławii oraz o krwawych konfliktach etnicznych w Afryce. Naszym zamiarem było przede wszystkim zwrócenie uwagi na fakt, że powojenny świat nie wyciągnął właściwych wniosków ze straszliwej wojny.

Instalacji przestrzennej towarzyszyły dwa słupy ogłoszeniowe z reprintami plakatów i obwieszczeń z sierpnia i września 1939 r. Chcąc wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie naszą akcją wśród mieszkańców Wadowic, zaprezentowaliśmy archiwalne nagrania ze zbiorów Polskiego Radia. Z głośników, umieszczonych w budynku Urzędu Miasta, słychać było:

  • komunikat specjalny nagrany 29 sierpnia 1939 r. przez Józefa Małgorzewskiego,
  • pierwszy komunikat o rozpoczęciu działań wojennych przez Niemców (Zbigniewa Świętochowskiego),
  • orędzie prezydenta Ignacego Mościckiego (odczytane przez Jerzego Szmidta w czterdziestą rocznicę wybuchu II wojny światowej 1 września 1979 r.),
  • komunikat o nalocie bombowym (wrzesień 1939 r.),
  • dźwięki nadlatujących samolotów, eksplozji bomb i dział przeciwlotniczych.

W czasie pierwszej prezentacji nagrań (o godz. 9.50) miało miejsce nieoczekiwane wydarzenie – gdy po komunikacie o nalocie z głośników słychać było huk spadających bomb nad rynkiem pojawiła się cywilna awionetka! Wszystkie osoby przebywające wówczas na rynku miały możliwość przekonać się osobiście o grozie tamtych wydarzeń.

Pracownicy Muzeum Miejskiego rozdawali przechodniom reprinty karty mobilizacyjnej z 1939 r. a wolontariuszki z Liceum Ogólnokształcącego, spadkobiercy autorów wojennych wspomnień, zbierali relacje o II wojnie światowej. Całość działań rocznicowych dopełniły tablice ustawione w różnych częściach miasta oraz okolicznych miejscowości (Choczni, Andrychowa i Kleczy). Znalazły się na nich fragmenty wspomnień odnoszące się do miejsc, których opisy dotyczą.

Muzeum Miejskie w Wadowicach zaprasza również do korzystania z konspektu lekcji historii powstałego z wykorzystaniem wspomnień wadowickich gimnazjalistów. Materiały znajdują się na stronie muzeum.

(Marcin Witkowski, Muzeum Miejskie w Wadowicach)

]]>
Wadowice. Wojna się dla nich rozpoczęła https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/09/03/wadowice-wojna-sie-dla-nich-rozpoczela/ Thu, 03 Sep 2009 13:52:43 +0000 http://wartopamietac.info/?p=370

Zaczęliśmy na galop pakować wszystko na wóz. W niespełna godzinę dom nasz wyglądał nie do poznania. Z płaczem opuściłem rodzinne miejsce. Miejsce teraz zająłem w wozie przy dyszlu (konia nie było). Ciężko było ruszyć z miejsca, ale z pomocą bożą ruszyliśmy w nieznane. Ciężka i żmudna to była wędrówka. ledwie ujechaliśmy 3 km – słyszymy „nalot”…Blogi'39 - happening w Wadowicach

Na wadowickim rynku we wtorek 1 września można było poczuć grozę pierwszych godzin i dni wojny. Wadowickie Centrum Kultury w ramach projektu „Blogi 39” przygotowało happening historyczny w oparciu o wspomnienia młodzieży wadowickiej z września 39 zapisane tuż po tych wydarzeniach (więcej o wspomnieniach można przeczytać tutaj) . Na środku rynku ustawiona została specjalna ekspozycja w fragmentami wspomnień oraz listą poległych Wadowiczan w okresie II wojny światowej. Dochodząc do niej przechodziło się koło miejskich słupów ogłoszeniowych z plakatami, obwieszczeniami i zarządzeniami wojennymi w okresu kampanii wrześniowej, a co godzinę z głośników ustawionych na Rynku płynął dźwięk radia polskiego z oryginalnymi komunikatami wojskowymi z pierwszych dni wojny. Kto chciał wypełniał kartę mobilizacyjną – tą samą, z którą do swoich jednostek udawali się obrońcy Polski we wrześniu 39 roku. Ważną częścią happeningu było również zbieranie relacji świadków, którzy prezentowane wspomnienia mogli odnieść do swoich własnych doświadczeń z tego okresu. Okazało się, że 70-letnie wspomnienia z zeszytów szkolnych są wciąż obecne.

Dziwne uczucie towarzyszyło mi – przyglądającemu się rynkowi – kiedy słuchając komunikatów radiowych, huku bomb i widząc pojedynczych ludzi zaczytanych we wspomnieniach, widziałem też tłum ludzi w normalne, piękne wrześniowe popołudnie – zajętych sobą.

(pk)

]]>
Historia odnalezienia zeszytów z października 1939 r. https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/08/27/historia-odnalezienia-zeszytow-z-pazdziernika-1939-r/ Thu, 27 Aug 2009 13:22:54 +0000 http://wartopamietac.info/?p=170 W trakcie porządkowania archiwum parafii Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wadowicach, w kwietniu 2009 r., natrafiono na wspomnienia uczniów gimnazjum i liceum, którzy opisali swoje przeżycia wojenne.

Odnalezione wspomnienia to oprawiony introligatorsko zeszyt formatu A5 liczący 730 stron. Znajduje się w nim 125 wypracowań, pisanych przez uczniów w październiku 1939 r., kiedy to na krótko wznowiono naukę przed zamknięciem szkoły przez Niemców (30 października 1939 r.). Część prac jest datowana, dzięki czemu wiadomo, że wspomnienia pisane były przez prawie cały październik. Najwcześniej, bo już 5 października, napisał swoją pracę Józef Warmuz, a najpóźniej Henryk Gajczak – 22 października.

Spośród 125 uczniów, którzy opisują swoje przeżycia, aż 89 opuściło swoje domy w pierwszych dniach września, uciekając przed frontem. Najdalej dotarł Roman Zieliński – aż do Kowla (Ukraina), a wielu skończyło swoją wędrówkę w okolicach Niepołomic oraz na linii Sanu, której przełamanie przez postępujące wojska niemieckie dla większości oznaczało kres podróży.

Wypracowania uczniów dotychczas nie były wykorzystywane jako źródło historyczne. O ich genezie pisze w swoich wspomnieniach, jako jedyny, Tadeusz Królikiewicz, który twierdzi, że wypracowania powstały z inicjatywy jego ojca – Jana Królikiewicza, ówczesnego dyrektora liceum.

Pamiętam to wypracowanie. Ojciec zlecił napisanie tych wspomnień wszystkim uczniom gimnazjum i ówczesnego liceum. Później je oprawiono. Były dwie księgi. Jedna gimnazjalistów, grubsza, a druga licealistów. Wspomnienia starszych chłopców pisane były bardziej dojrzałym językiem, czasami z zacięciem literackim

– opowiada Tadeusz Królikiewicz.

Wspomnienia zostały ujęte w formie zadania domowego (pt.: „Moje przeżycia wojenne” oraz „Moje wspomnienia wojenne”). Można więc przypuszczać, że w całe przedsięwzięcie zaangażowani byli nauczyciele języka polskiego. Wypracowań najprawdopodobniej nie planowano oceniać, miały one służyć wyłącznie dokumentacji wydarzeń i spisaniu wojennych losów uczniów. Może o tym świadczyć aż 15 niepodpisanych wypracowań. Nie można jednak wykluczyć ingerencji introligatora, który przycinając kartki do oprawy po prostu odciął część z podpisem autora.

Znalezione wspomnienia stały się inspiracją dla projektu Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów.

(Marcin Witkowski, Wadowickie Centrum Kultury)

]]>
Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2009/08/14/blogi%e2%80%9939-sladami-historii-ze-szkolnych-zeszytow/ Fri, 14 Aug 2009 11:52:22 +0000 http://wartopamietac.info/?p=70 Wspomnienia wadowickich gimnazjalistów, odnalezione w archiwach parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach, stały się inspiracją projektu Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów. Wspomnienia w formie wypracowań opisują ucieczkę ludności przed nadciągającym wojskiem niemieckim w 1939 r.

W ramach projektu, realizowanego przez Wadowickie Centrum Kultury, będzie wydana książka – „Moje wspomnienia wojenne”, opatrzona historycznym wstępem, ilustracjami oraz reprodukcjami. Realizowane będą również warsztaty tematyczne dla szkół podstawowych („Życie w okupowanych Wadowicach”) i gimnazjalnych (gra planszowa „Wadowice’39 – Exodus”), konkursy plastyczne: na ilustrację do wspomnień oraz na komiks.

W przygotowaniu jest akcja happeningowa na wadowickim rynku w dniu 1 września oraz strona internetowa, zawierająca wspomnienia oraz materiały archiwalne. W zamierzeniu strona ma być stale rozbudowywana, m.in.: o zdjęcia autorów wypracowań oraz informacje o ich wojennych i powojennych losach.

Do projektu zaangażowali się młodzi ludzie z wadowickiego Liceum Ogólnokształcącego, spadkobiercy autorów wspomnień sprzed 70 lat.

]]>