Cecylia Malik – wartopamietac https://wartopamietac.mik.krakow.pl Kolejny blog oparty na WordPressie Mon, 09 Aug 2010 15:29:30 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.3.5 Relacja z koncertu sióstr Malik w ogródku pana Jana https://wartopamietac.mik.krakow.pl/2010/08/09/relacja-z-koncertu-siostr-malik-w-ogrodku-pana-jana/ Mon, 09 Aug 2010 08:20:58 +0000 http://wartopamietac.info/?p=3142

Przy ulicy Królowej Jadwigi odbył się w środę 4 sierpnia niezwykły koncert, upamiętniający osobę pana Jana – zmarłego przed około miesiącem bezdomnego, od lat zamieszkującego pozostałości opuszczonej chatki, znajdującej się obok zwierzynieckiej kamienicy nr 65. Organizatorki koncertu to krakowskie artystki, sąsiadki bezdomnego. Koncert składał się z występu Rozalii Malik, która zaśpiewała piosenkę własnego autorstwa, grając na gitarze w scenerii ogródka pana Jana oraz z kolejnej, „perkusyjnej” części w wykonaniu Teresy Malik. Część muzyczną poprzedziła opowiedziana przez Cecylię Malik historia znajomości z panem Janem.

Pan Żul, czyli pan Jan, był moim sąsiadem. Był bezdomny, toteż zamieszkiwał opustoszałą chatkę bez okien i drzwi. (…) Dokładnie rok temu urządziłam w jego ogrodzie wystawę swoich obrazów, które były rezultatem naszej znajomości. Pan Jan zbierał złom, a ja wypożyczałam od niego ciekawe obiekty, po to by malować je na swoich obrazach. Często paliliśmy razem papierosy przy jego ognisku, można powiedzieć, że w pewien sposób zaprzyjaźniliśmy się

– opowiada Cecylia.

Do snucia wspomnień o panu Janie dołączyli się także jego bezdomni przyjaciele, którzy przyszli posłuchać koncertu.

Motyw zbieranych przez pana Jana przedmiotów, stanowiących inspirację do obrazów Cecylii, był także motywem przewodnim koncertu – Teresa Malik swoją „perkusję” zbudowała właśnie z metalowych elementów, znalezionych w chatce i ogródku oraz z „dzwonków” w postaci szklanych butelek. Ta niecodzienna muzyka, rozwieszone w ogrodzie obrazy, różnorodna publiczność, nietypowa jak na koncert pora (11:30) oraz niezwykła uroda samego miejsca złożyły się na niepowtarzalną atmosferę koncertu.

(Urszula Karpińska)

]]>