Wadowice. Wojna się dla nich rozpoczęła
Zaczęliśmy na galop pakować wszystko na wóz. W niespełna godzinę dom nasz wyglądał nie do poznania. Z płaczem opuściłem rodzinne miejsce. Miejsce teraz zająłem w wozie przy dyszlu (konia nie było). Ciężko było ruszyć z miejsca, ale z pomocą bożą ruszyliśmy w nieznane. Ciężka i żmudna to była wędrówka. ledwie ujechaliśmy 3 km – słyszymy „nalot”…
Na wadowickim rynku we wtorek 1 września można było poczuć grozę pierwszych godzin i dni wojny. Wadowickie Centrum Kultury w ramach projektu „Blogi 39” przygotowało happening historyczny w oparciu o wspomnienia młodzieży wadowickiej z września 39 zapisane tuż po tych wydarzeniach (więcej o wspomnieniach można przeczytać tutaj) . Na środku rynku ustawiona została specjalna ekspozycja w fragmentami wspomnień oraz listą poległych Wadowiczan w okresie II wojny światowej. Dochodząc do niej przechodziło się koło miejskich słupów ogłoszeniowych z plakatami, obwieszczeniami i zarządzeniami wojennymi w okresu kampanii wrześniowej, a co godzinę z głośników ustawionych na Rynku płynął dźwięk radia polskiego z oryginalnymi komunikatami wojskowymi z pierwszych dni wojny. Kto chciał wypełniał kartę mobilizacyjną – tą samą, z którą do swoich jednostek udawali się obrońcy Polski we wrześniu 39 roku. Ważną częścią happeningu było również zbieranie relacji świadków, którzy prezentowane wspomnienia mogli odnieść do swoich własnych doświadczeń z tego okresu. Okazało się, że 70-letnie wspomnienia z zeszytów szkolnych są wciąż obecne.
Dziwne uczucie towarzyszyło mi – przyglądającemu się rynkowi – kiedy słuchając komunikatów radiowych, huku bomb i widząc pojedynczych ludzi zaczytanych we wspomnieniach, widziałem też tłum ludzi w normalne, piękne wrześniowe popołudnie – zajętych sobą.
(pk)
Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytówTagi: 1939, happening historyczny, Małopolska, Wadowice, Wadowickie Centrum Kultury, wspomnienia