W piątek 27 sierpnia 2010 r. w klubie Panoramika w Zakopanem miało miejsce wydarzenie niezwykłe, bo nie sposób inaczej myśleć o koncercie, który dało tego wieczoru dwoje wybitnych artystów: Joanna Słowińska i Jarosław Bester.
Poruszające interpretacje utworów poezji wolnościowej sięgającej od Wyspiańskiego do Kaczmarskiego w wyjątkowym wykonaniu tworzą niezwykle spójną całość. Joanna Słowińska zaprezentowała pełnię swojego niezwykłego talentu, siłę i delikatność głosu, wrażliwość i rzadko spotykaną charyzmę. Przeszywający, a niekiedy kojący dźwięk akordeonu Jarosława Bestera raz był tłem, chwilę później wybijał się na pierwszy plan. W Panoramice zabrzmiały też dwie nowe kompozycje wirtuoza akordeonu, który grał tego wieczoru głównie melodie Koniecznego.
Wewnętrzna siła utworów i ich świetna interpretacja tworzyły atmosferę uniesienia pozbawioną patosu.
Pierwsza dama polskiego folku, jak pisał o Słowińskiej Tomasz Janas (Gazeta Wyborcza), pokazała, że nie ma dla niej w muzyce terenów niedostępnych. Zaśpiewała „Na wiekowe parkiety” Wysockiego w nowym przekładzie Jana Słowińskiego oraz przepięknie zinterpretowała znaną z repertuaru Ewy Demarczyk piosenkę „Taki pejzaż”. To nie jedyny utwór, w którym artystka zdawała się bliska jednej z najwybitniejszych polskich pieśniarek. W „Modlitwie” Stanisława Wyspiańskiego Słowińska pokazała, że jej talent w żaden sposób nie ustępuje talentowi Demarczyk. Nie wierzyłam, że usłyszę kiedykolwiek na żywo coś podobnego!
Podczas koncertu odbyła się nieoficjalna premiera płyty „Bal u Pana Boga” wydanej w ramach projektu.
31 sierpnia 1980 r. w Gdańsku Lech Wałęsa i Mieczysław Jagielski podpisali porozumienie dotyczące postulatów sformułowanych przez MKS. Punkt pierwszy porozumienia mówił:
Działalność związków zawodowych w PRL nie spełniła nadziei i oczekiwań pracowników. Uznaje się za celowe powołanie nowych samorządowych związków zawodowych, które byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej.
Jeden z ówczesnych współorganizatorów strajku Bogdan Borusewicz stwierdza, że formułując postulaty musiał ograniczyć żądania o charakterze politycznym. Zbyt duży radykalizm przekreślałby rozmowy oraz groziłby użyciem siły ze strony władz. Stwierdza też, że spośród postulatów zgłaszanych przez strajkujących usunął postulat domagający się wolnych wyborów. Kazał także zniszczyć cały nakład ulotek zawierających ten zapis.
Domaganie się wówczas wolnych wyborów było niczym innym jak wezwaniem skierowanym do partii, by oddała władzę. A to było z jej strony nie do przyjęcia. Nie mogliśmy wysuwać bardziej radykalnych żądań, bo druga strona miała za sobą 400 tys. wojska, 100 tys. milicji, 40 tys. w różnych służbach specjalnych, a ponadto w Polsce stacjonowało 40 tys. żołnierzy rosyjskich.
[poll id=”7″]
Leszek Moczulski, działacz opozycji w okresie PRL, dzień 31 sierpnia 1980 r. spędzał w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Siedział wówczas w jednej celi z innym działaczem opozycji.
Bardzo się wtedy kłóciliśmy, ale przez te kłótnie się zaprzyjaźniliśmy. Całą noc z 31 sierpnia na 1 września sprzeczaliśmy się o to, co się stało w Gdańsku. (…) Siedzieliśmy w narożnej celi. Z oddali, z domów poza murami więzienia, słychać było telewizję. I choć nie można było zrozumieć słów wiedzieliśmy, że zaczyna się Dziennik Telewizyjny. Na początku Dziennika usłyszeliśmy nieskładnie śpiewany hymn. Wiedzieliśmy wówczas, że w Gdańsku zawarto porozumienie.
Obaj więźniowie zastanawiali się, które postulaty i w jakim kształcie zostały zaakceptowane przez władze.
Ja mówiłem, że została przyjęta zasada wolnych związków zawodowych, a * twierdził, że jest to niemożliwe. Argumentował, że władza godząc się na wolne związki zawodowe wydaje na siebie wyrok.
Choć porozumienie gdańskie formalnie nie miało takiego znaczenia jak konstytucja, było traktowane, jako swego rodzaju nowa ustawa zasadnicza, nowy fundament, na którym mają się opierać i kształtować stosunki ze społeczeństwem.
Wyjaśnia, iż rządzący, akceptując postulaty strajkujących, nie tylko godzili się na istnienie niezależnego od nich związku zawodowego, ale także akceptowali konieczność konsultacji ze strajkującymi wielu swych decyzji, w tym m.in. spraw dotyczących reform społecznych i gospodarczych.
W Gdańsku zdecydowano o uwolnieniu więźniów politycznych, władza godziła się na prawo pracowników do strajku, a także na ograniczenie cenzury. Niezależny, samorządny związek zawodowy stawał się na mocy tego porozumienia pierwszą w obozie socjalistycznym, masową organizacją społeczną, z którą władza miała się układać i ustalać kompromisy. To była rewolucyjna zmiana całego systemu politycznego. Do tej pory, od Lenina, partia komunistyczna nie uznawała po stronie społecznej żadnego partnera, była całkowitym arbitrem w zakresie rządów.
Obchody 30. rocznicy powstania Solidarności trwają. Na Wybrzeżu gorąco, tymczasem Małopolska przygotowała swoją własną ofertę. Część obchodów mamy przyjemność współrealizować.
W „Warto pamiętać” upamiętniamy trzydziestolecie Solidarności od 13 sierpnia br. koncertami Joanny Słowińskiej i Jarosława BesteraBal u Pana Boga, z których trzy odbyły się już na terenie województwa małopolskiego, a ostatni odbędzie się 10 września 2010 roku w Krakowie na scenie PWST.
Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w ramach projektu Na tropie Solidarności Podbeskidzia – Andrychów – pamiętamy! do obchodów trzydziestolecia przygotowuje się już od kilku miesięcy, m.in. zbierając andrychowskie pamiątki z okresu powstawania ruchu, czego owoce będziemy mogli niebawem obejrzeć.
Od kilku tygodni w ramach „Warto pamiętać” trwa akcja publikowania quizów dotyczących ważnych wydarzeń z przeszłości, które upamiętniamy w 2010 roku. Przez cały sierpień publikujemy sondy i quizy dotyczące Solidarności. Serdecznie zapraszamy do ich rozwiązywania i komentowania.
Od poniedziałku 30 sierpnia 2010 r. zapraszamy wszystkich do obejrzenia na pl. Solidarności w Wadowicach wystawy plenerowej pt. „Zmiana toru”, zorganizowanej przez Muzeum Miejskie w Wadowicach we współpracy z Europejskim Centrum Solidarności z Gdańska, które udostępniło projekty graficzne plansz.
Ekspozycja uświetni obchody 30-lecia powstania ruchu społecznego Solidarność oraz Dzień Solidarności i Wolności. Złożą się na nią 22 plansze, których treści zaprowadzą widza w czasy PRL-u oraz przybliżą historię strajków sierpniowych w Stoczni Gdańskiej. Wystawa potrwa do 1 października 2010 r. i stanowi jedno z trzech działań realizowanych przez wadowickie Muzeum Miejskie w ramach projektu Oblicza wolności. Kontrapunkt dla PRL-owskiej rzeczywistości.
W nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 r. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, utworzony w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, stworzył listę 21 postulatów. Oprócz postulatów domagających się poprawy sytuacji gospodarczej w kraju, część dotyczyła wolności osobistych oraz praw politycznych i socjalnych obywateli.
Chcielibyśmy przypomnieć część z nich i zapytać o ich aktualność we współczesnej Polsce.
Postulaty MKS
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczących wolności związków zawodowych.
2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
3. Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
(…)
4. c. znieść represję za przekonania.
Wszystkie wymienione wyżej prawa i wolności: wolność przekonań, słowa, prawo do zgromadzania się i zrzeszania się gwarantuje w rozdziale II Konstytucja RP z 1997 r. Jednak jak to wygląda w praktyce?
[poll id=”4″]
[poll id=”5″]
[poll id=”6″]
Zapraszamy także do dyskusji na temat aktualności powyższych postulatów.