Wczoraj, 9 grudnia 2009 odbyło się spotkanie podsumowujące projekt „Kraków 1939”. Został on przygotowany i zrealizowany przez Fundację Ośrodka Karta we współpracy z Wojewódzką Biblioteką Publiczną w Krakowie oraz Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II. Projekt został wsparty finansowo przez Województwo Małopolskie w ramach Mecenatu Małopolskiego. Polegał on na zebraniu relacji świadków historii i przygotowaniu archiwum dokumentującego wydarzenia września ’39 w Małopolsce. Nagrane w ramach projektu wywiady są dostępne na stronie Archiwum Historii Mówionej w ramach projektu „Małopolska. Zapomniani świadkowie XX wieku” oraz w Czytelni Zbiorów Regionalnych w WBP na Rajskiej.
Na początku spotkania Jakub Osiecki zrelacjonował krótko podjęte działania i efekty projektu. Dalsza część spotkania była już poświęcona wydarzeniom i pamięci września 1939 roku. Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią opowiedział o przygotowaniach do wydania nowego pakietu edukacyjnego dla szkół, poświęconego historii kampanii wrześniowej i wykorzystującego zebrane relacje świadków. Ks. prof. Jan Szczepaniak z Uniwersytetu Papieskiego im Jana Pawła II podzielił się ze słuchaczami opowieścią o tym, jak kościół stara się opisać i zrozumieć własną historię z czasów II wojny światowej. Szczegółowo opisał też – posługując się przykładami – losy księży małopolskich we wrześniu 39 roku. Jakub Nowakowski z Żydowskiego Muzeum – Galicja opowiedział o społeczności żydowskiej Krakowa w przededniu wybuchu wojny, szczególnie w aspekcie jej stosunku do hitlerowskich Niemiec. Bardzo trafnie wskazał, że Żydzi krakowscy podzielali polski optymizm, iż Niemców z pomocą Francji i Anglii szybko się pokona. Po wkroczeniu Rosjan 17 września ich większość wciąż bardziej obawiała się „wschodniego barbarzyństwa” i pogromów niż Niemiec z jej ustawami norymberskimi. Zapraszam do poznania relacji świadków, ponieważ wskazują one, jak bardzo stereotypowo uczą nas historii podręczniki.
(pk)
Kraków 1939
Tagi:
1939,
debata,
dyskusja panelowa,
II wojna światowa,
Kraków,
Małopolska,
Ośrodek KARTA,
relacje świadków,
Uniwersytet Papieski,
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie,
wspomnienia
Wadowickie Centrum Kultury wydało książkę „Wrzesień 39. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum”. Wydawnictwo to jest podsumowaniem pierwszego etapu projektu „Blogi’ 39”. Tytuł nie oddaje w pełni niezwykłej zawartości książki. Jest to zbiór wypracowań powstałych w październiku 1939 roku, które napisali uczniowie zaraz po zakończeniu kampanii wrześniowej. Wadowiccy nauczyciele poprosili uczniów o niezwyczajną w tym czasie rzecz, zaraz po opóźnionym otwarciu szkół w okupowanych Wadowicach zadali oni uczniom opisanie tematu „Moje przeżycia wojenne”.
Wychowankowie gimnazjum i liceum w Wadowicach widzieli upadek państwa, przeżyli bezpośrednie działania wojenne oraz wzięli udział w masowej ucieczce mieszkańców Wadowic na wschód. Można zauważyć, że nauczyciele ci nie tylko poprosili o zapis wspomnień, ale również zachowali się jak psychologowie, którzy chcieli pomóc uczniom w uporządkowaniu ich wrażeń i traumatycznych przeżyć. Wypracowania te cudem przetrwały 70 lat leżąc na półce w zapomnieniu. Teraz pieczołowicie przepisane są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Mnie najbardziej w tych wypracowaniach przeraża moja własna świadomość tego, co czekało Wadowice i Polskę przez kolejne sześć lat wojny. Przy czytaniu wspomnień ten kontekst stanowi o ich dramatycznej wymowie.
Moje przeżycia wojenne były bardzo urozmaicone. Dzień przed wojną zaczęła się ewakuacja Sądu, Urzędu Skarbowego, Inspektoratu i innych urzędów. Patrząc na to wszystko, przykro mi się zrobiło, że wszyscy opuszczają piękne miasto Wadowice. Więc prosiłem tatusia, żebyśmy również wyjechali. Tatuś początkowo nie chciał mnie wysłuchać lecz w końcu dał się uprosić i kazał się pakować. Bardzo ucieszyłem się i pakowałem moje manatki tj.: książki, mundur harcerski, laskę i wędki. Dzień wyjazdu został wyznaczony na drugi dzień rano. Już całą noc nie spałem, gdyż śniłem tylko o jutrzejszej podróży.
(Wspomnienia Zdzisława Jurkowskiego)
Kilka godzin, które czekaliśmy na odjazd pociągu przesiedzieliśmy w rowach pod drzewami. Po południu wyjechaliśmy z Bieżanowa. Na pociąg były ciągle naloty. Lotnik niemiecki rzucił kilka bomb za stację Rudna Wielka, które upadły koło toru. Odłamki ich zabiły trzech ludzi, a trzech poraniły. Usłyszawszy warkot samolotu maszynista pociąg zatrzymał, a ludzie jadący tym pociągiem rozbiegali się, bojąc się bombardowania pociągu i kryli się w ziemniakach, w trawie lub pod drzewami, by lotnicy nie strzelali do nich z karabinów maszynowych, co zawsze czynili widząc uciekających.
(Wspomnienia Stanisława Czaderskiego)
Smutne były dni pierwsze po powrocie. Miasto opustoszało – sklepy zrabowane i zamknięte. Gdy zobaczyłem znajomych to cieszyłem się jak dziecko – ich widokiem – tak jakbym ich przeszło 1000 lat nie widział. Teraz czuję się trochę inaczej, bo chodzę do szkoły, za którą tak bardzo tęskniłem. W gronie kolegów dzielimy niedolę naszą i wierzymy w lepsze jutro, – które niewątpliwie nadejść musi i nadejdzie.
(Wspomnienia Władysława Radwana)
Wypracowania te można przeczytać również na specjalnym blogu. Osoby, które mogą pomóc w poznaniu losów autorów wypracowań, zapraszamy do kontaktu z Muzeum Miejskim w Wadowicach.
(pk)
Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów
Tagi:
1939,
II wojna światowa,
Małopolska,
relacje świadków,
Wadowice,
Wadowickie Centrum Kultury,
wspomnienia
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, Ośrodek Karta oraz Uniwersytet Papieski im. Jana Pawła II zapraszają 9 grudnia 2009 r. o godz. 17.30 na spotkanie poświęcone projektowi „Kraków 1939”. Projekt ten polega na zebraniu archiwum wywiadów biograficznych z najstarszymi mieszkańcami Krakowa i Małopolski, którzy pamiętają wydarzenia wojenne z września 1939 roku. Spotkanie odbędzie się w siedzibie biblioteki przy ulicy Rajskiej 1 w sali nr 53.
W dyskusji udział wezmą: Jarosław Pałka (Dom Spotkań z Historią w Warszawie), Jakub Nowakowski (Żydowskie Muzeum – Galicja), ks. prof. Jan Szczepaniak (Uniwersytet Papieski im Jana Pawła II) oraz Jakub Osiecki.
Zaprezentowany zostanie materiał edukacyjny Ośrodka KARTA dotyczący wybuchu II Wojny Światowej, a także fragmenty wywiadów biograficznych świadków tamtych wydarzeń. Organizatorzy postarają się z kilku punktów widzenia oddać nastrój i emocje związane z tą tragiczną dla Polski datą. Szczególnie zapraszamy małopolskich nauczycieli historii i języka polskiego.
(źródło: Wojewódzka Biblioteka Pedagogiczna w Krakowie)
Kraków 1939
Tagi:
1939,
dyskusja panelowa,
II wojna światowa,
Kraków,
Małopolska,
Ośrodek KARTA,
Polacy i Żydzi,
relacje świadków,
Uniwersytet Papieski,
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie,
wspomnienia
26 listopada 2009 r. o godzinie 17.00, w Wadowickim Centrum Kultury (ul. Teatralna 1) będzie miała miejsce oficjalna promocja naszej najnowszej publikacji – „Wrzesień 1939. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum”. Książka jest efektem trwającego od czerwca projektu Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów, współfinansowanego przez Województwo Małopolskie i Małopolski Instytut Kultury w Krakowie.
Impulsem dla projektu stało się odnalezienie w kwietniu 2009 r., w archiwum parafialnym w Wadowicach oprawionego introligatorsko zeszytu formatu A5, zawierającego 125 wypracowań pisanych przez uczniów „na gorąco” w październiku 1939 r., a będących wspomnieniem kampanii wrześniowej.
Na liczącą 264 strony publikację złożyły się wspomnienia wadowickich gimnazjalistów ułożone w porządku występowania w zbiorze, poprzedzone alfabetycznym indeksem autorów oraz historycznym wstępem napisany przez dr Teodora Gąsiorowskiego z krakowskiego oddziału IPN. Poszczególne teksty opatrzone zostały przypisami.
(Marcin Witkowski, Wadowickie Centrum Kultury)
Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów
Tagi:
1939,
II wojna światowa,
IPN,
Małopolska,
uroczystości rocznicowe,
Wadowice,
Wadowickie Centrum Kultury,
wspomnienia
Gdy rozpoczynaliśmy zmierzenia z projektem „Inna lekcja historii” ludzie, którym opowiadaliśmy o naszych zamierzeniach – o próbie odnalezienia 20 świadków wybuchu wojny związanych z Podgórzem, w krótkim czasie – niespełna dwóch miesięcy – kręcili głowami. Z niedowierzaniem, dezaprobatą, powątpiewaniem w możliwość realizacji…
Jak znajdziecie w Podgórzu tylu ludzi, pamiętających tamten czas, niewielu ich już zostało?
Po zakończeniu projektu, po wernisażu, wreszcie po spotkaniu z naszymi bohaterami Ci sami pytali z radością, uśmiechem i wzruszeniem– skąd wzięliście wszystkich tych ludzi?
Odpowiadaliśmy wszystkim jednakowo: bo Oni wszyscy ciągle tu są.
Pytaliśmy znajomych, siadaliśmy obok starszych osób na parkowych ławkach, wypatrywaliśmy ich na ulicach Podgórza. Zaczęliśmy żyć życiem 70 i 80-latków, próbowaliśmy zgadywać wypatrując siwych włosów ile mieli WTEDY lat, co mogło się z nimi dziać, co noszą w swojej pamięci stąpając niespiesznie wśród roziskrzonej, beztroskiej wszechobecnej młodości?
Nie chcąc tracić okazji na spotkanie, zazwyczaj mijanych w pośpiechu, my też zwolniliśmy krok. I było warto.
Szukaliśmy ich na początku na terenie Podgórza, gdyż projekt zakładał rozmowy z takimi właśnie osobami. Dopiero później okazało się, jak bardzo los rozproszył naszych podgórskich bohaterów. Naszymi pierwszymi rozmówcami byli nasi znajomi, sąsiedzi. Ci z kolei odkrywali przed nami światy niejednokrotnie szczelnie zamkniętych – drzwi do życia osób, o których istnieniu nie mieliśmy dotąd pojęcia, choć mieszkali „za rogiem”, choć ich życiorysy znać powinniśmy – malarza i filmowca, fotografika, powojennego urbanistę miasta Podgórza, żołnierzy AK, sanitariuszki i pielęgniarki wojenne i jednocześnie zwykłych, i wspaniałych zarazem ludzi, którym wojna naznaczyła młodość strachem, ucieczką, niepewnością, niejednokrotnie śmiercią.
Dla większości z nich, ku naszemu zdumieniu, to my byliśmy ludźmi wyjątkowymi – takimi, którzy w dzisiejszych czasach chcą wysłuchać historii, w dzisiejszych czasach już nikomu niepotrzebnych.
Dla nas to oni byli wyjątkowi, wspaniali, o życiorysach pełnych wydarzeń, w które trudno byłoby uwierzyć. Początkowe założenie, jakie przyświecało naszemu projektowi – aby te relacje stały się inną lekcją historii dla młodszego pokolenia – wzbogaciło się niespodziewanie o nowy wymiar, Spotkania i rozmowy stały się Inna lekcją dla nas samych. Lekcją człowieczeństwa lub jego braku, lekcją ludzkiej wytrzymałości, odwagi, błędów, skrajnych emocji, którymi mogliśmy wypełnić fakty historyczne, już nam znane.
I za to właśnie wszystkim naszym rozmówcom serdecznie dziękujemy. Dziękujemy również za wielką życzliwość jaką obdarzali nas Państwo podczas spotkań, za rodzinną atmosferę spotkań, za zaufanie jakim nas obdarzyliście i za wszystkie ciepłe słowa, poczęstunki, ciasteczka, i herbaty. Były to dla nas chwile niezapomniane. Mieliśmy wyjątkową i niepowtarzalną być może okazję na spotkania z ludźmi z „tamtego czasu”.
I to czego oni byli świadkiem przekazujemy dalej w nagraniach, fotografiach, na stronie internetowej.
Otwórz to okno historii – zobacz ten świat – oni tam wszyscy są.
(Melania Tutak, Stowarzyszenie Podgórze.pl)
Inna lekcja historii, czyli pierwsze wojenne wspomnienie
Tagi:
1939,
Kraków,
Podgórze,
Stowarzyszenie Podgorze.pl,
wspomnienia,
wystawa