PLANSZOWA GRA HISTORYCZNA „WADOWICE’39 – EXODUS” w Muzeum Miejskim w Wadowicach
Od 14 września 2009 r. Muzeum Miejskie w Wadowicach, działające w ramach Wadowickiego Centrum Kultury, realizuje warsztaty stanowiące element projektu Blogi’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytów.
Oferta skierowana jest przede wszystkim do szkół podstawowych i gimnazjów. Do uczniów szkół podstawowych kierujemy warsztaty „Życie w okupowanych Wadowicach”, dla gimnazjalistów oferujemy planszową grę turowo – zadaniową „Wadowice’39 – Exodus”. W obu przypadkach zależało nam na przybliżeniu historii Września 1939 r., opowiedzianej w wypracowaniach „Moje wspomnienia wojenne”, a także przybliżeniu sytuacji ludności w okresie hitlerowskiej okupacji.
22 września mieliśmy możliwość przeprowadzenia po raz pierwszy warsztatów z wykorzystaniem historycznej gry planszowej „Wadowice’39 – Exodus”. Podobnie jak w przypadku warsztatów „Życie w okupowanych Wadowicach” zajęcia rozpoczynają się od oprowadzenia grupy po ekspozycji „Wadowice Karola Wojtyły”. Przed rozpoczęciem gry prowadzący przedstawia sytuację w Wadowicach po 1 września 1939 r. oraz atmosferę panującą w mieście.
Młodzież podzieliliśmy na zespoły – maksymalnie może zagrać jednocześnie sześć zespołów po trzy – cztery osoby w każdym. Elastyczność scenariusza umożliwia więc rozegranie gry nawet w dwa zespoły, wszystko zależy od liczby i inwencji uczestników. Gra zakłada, że część uczestników pozostaje w mieście (trzy zespoły realizują ścieżkę – „Wojna w mieście”) a część, ulegając powszechnej panice, ucieka przed nadchodzącym niemieckim frontem (trzy zespoły realizują ścieżkę – „Ucieczka”). To kto będzie realizował jaki scenariusz i jaką ścieżkę zależy od losowania, które odbywa się na początku gry, na polu „Sierpień 1939 r.”.
Zadania jakie muszą wykonać uczestnicy gry odpowiadają wojennym perypetiom opisanym we wspomnieniach wadowickich gimnazjalistów. Przytoczę w tym miejscu tylko niektóre:
- rozpoznanie samolotów oraz mundurów (o ile przy samolotach nie było najmniejszego problemu – młodzież rozpoznawała je po oznaczeniach na kadłubach, o tyle rozróżnienie mundurów nastręczało wiele trudności – zwłaszcza odróżnienie polskiego szeregowego od czerwonoarmisty)
- niesienie pomocy rannemu żołnierzowi (żeński zespół doskonale poradził sobie zarówno z bandażowaniem jak i z ziołową „medycyną ludową”)
- zaznaczanie na mapie trasy ucieczki jednego z autorów wspomnień – Stanisława Czaderskiego (jak można się było spodziewać największym problemem było odnalezienie się na mapie)
- umiejscowienie charakterystycznych budowli wadowickich w „nowej rzeczywistości”, uczestnicy dysponowali bowiem mapą zawierającą przedwojenne nazwy ulic a obok nich niemieckie, z okresu okupacji (tutaj też pojawił się problem szeroko rozumianej orientacji w miejskiej przestrzeni),
- ukrywanie żywności w „pokoju mieszczańskim” (w jednej z sal ekspozycyjnych).
Dzisiejsze warsztaty pokazały dobitnie, że młodzież musi uczyć się o przeszłości na różne sposoby, obok tych tradycyjnych – w szkole, także w sposób niekonwencjonalny – np. poprzez grę planszową. Trudno wymagać od Polaków znajomości daty 17 września i wiedzy na temat sowieckiej inwazji, jeśli młodzież ma problem ze zlokalizowaniem polskich miast na Kresach.
Warsztaty, w związku z dużym zainteresowaniem jakim się cieszą, trwać będą do końca września, a w dalszej perspektywie, mamy nadzieję, wejdą do oferty Muzeum Miejskiego.
(Marcin Witkowski, Muzeum Miejskie w Wadowicach)
Blogi ’39. Śladami historii ze szkolnych zeszytówTagi: 1939, II wojna światowa, Małopolska, Wadowice, Wadowickie Centrum Kultury, wspomnienia