Żydzi – obywatele polscy w kampanii wrześniowej
Dzień po uroczystych obchodach wybuchu II wojny światowej trafiłam na krótki artykuł, który bardzo mnie poruszył. Opublikowany na PORTALU SPOŁECZNOŚCI ŻYDOWSKIEJ tekst nawiązuje do odezwy Zarządu i Naczelnej Rady Rabinów RP z 2 września 1939 r., opublikowanej w „Naszym Przeglądzie” (najbardziej poczytnym w międzywojennej Polsce, drukowanym w języku polskim, syjonistycznym piśmie). Oto, co napisali rabini:
Niechaj będzie pochwalone imię Wiekuistego.
Bracia w Izraelu, Obywatele Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej!
Odwieczny wróg napadł w niecny, nikczemny sposób na naszą tak gorąco przez nas umiłowaną Ojczyznę, Polskę.
Wyzuty dosłownie z czci, wiary i wszelkich uczuć ludzkich, niesie on mord, rabunek i pożogę.
My Żydzi, dzieci tej ziemi od zamierzchłych czasów, stajemy wszyscy w karnym ordynku, zwarci i opanowani na wezwanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i Naczelnego Wodza, aby bronić naszej ukochanej Ojczyzny, każdy na wyznaczonym mu przez władze posterunku i oddamy, gdy zajdzie tego potrzeba, na ołtarzu Ojczyzny, nasze życie i nasze mienie bez reszty.
Jest to naszym najszczytniejszym obowiązkiem obywatelskim i religijnym, według nakazów naszej Świętej Wiary, który z największą radością spełnimy – tak nam i Polsce dopomóż Bóg.
Wznosimy błagalne modły do Stwórcy o zwycięstwo oręża polskiego i bądźmy pewni, że nas usłyszy, Amen.
Zarząd i Rada Naczelna Związku Rabinów Rzeczypospolitej Polskiej.
Słowa te budzą wiele emocji. Dla większości Polaków są zapewne zaskakujące. Wyrastamy bowiem w przekonaniu, niekoniecznie popartym uprzedzeniami, że Żydów (wszelkich opcji religijnych, politycznych itd.) państwo polskie i jego suwerenność nie interesowały, a ich bierność wobec Zagłady, nie mówiąc już o polskich działaniach zbrojnych w ogóle, traktujemy jak immanentną cechę narodową. Nic dziwnego – o uczestnictwie Żydów w różnych akcjach zbrojnych, gdzie walczyli oni razem z, a może po prostu jako Polacy, nawet dziś rzadko wspomina się na lekcjach historii.
Przedstawiciele środowisk jawnie negatywnie nastawionych do Żydów uznają pewnie odezwę z „Naszego Przeglądu” za propagandę syjonistyczną, podstęp, manipulację itp. Po prostu uważają każdą aktywność społeczności żydowskiej za kolejne akty spisku.
Dziś odezwa ta przede wszystkim wzrusza – powiedzenie „jestem Żydem – jestem Polakiem” (celowo nawiązuję do akcji zorganizowanej kilka lat temu) jest jednoznaczne dla twórców odezwy. Lubimy, żeby każdy narodowo „się określił”, „na coś zdecydował”, „już tak nie mieszał”. Ta odezwa wskazuje, że Żydzi byli Polakami. Rabini we wrześniu 1939 r. mówią: Polska – „nasza umiłowana Ojczyzna”, nazywają siebie „dziećmi tej ziemi”, i przyjmują jako swój obowiązek obywatelski, ale też religijny bronić niepodległości.
Warto zadać pytanie, czy podczas 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w ramach polskich obchodów, mogliśmy przypomnieć sobie to „miejsce pamięci” – Żydów w obronie niepodległej Polski?
Zachęcamy do lektury książki „Żydzi w walce. 1939-1945”, której obszerne fragmenty dotyczą żydowskich żołnierzy w Wojsku Polskim.
(zn)
Pamięć i historiaTagi: Naczelna Rada Rabinów w Polsce, odezwa, Polacy i Żydzi
14. października 2009 at 21:55 :
[…] wpis jest kontynuacją innego wpisu pt. “Żydzi – obywatele polscy w kampanii wrześniowej” i poświęcony jest relacjom polsko-żydowskim w czasie II wojny światowej. Z wielu względów […]