Małopolska świętowała 11 listopada odzyskanie niepodległości. Główne uroczystości odbyły się w Krakowie:
91 lat temu Polska wybiła się na wolność po 123 latach rozbiorów. Zrodziła się II RP, a Kraków był jednym z pierwszych polskich miast, w którym ukonstytuowały się polskie władze. 11 listopada w całej Małopolsce świętowaliśmy rocznicę tych wydarzeń.Główne uroczystości odbyły się w Krakowie. Władze regionu reprezentował członek zarządu Wojciech Kozak. […] Krakowskie obchody rozpoczęły się mszą św. w Katedrze na Wawelu. Później pod Krzyżem Katyńskim złożono wieńce od społeczności Krakowa i Małopolski. W trakcie tej uroczystości plac Św. Idziego otrzymał imię Ojca Adama Studzińskiego. Następnie ulicami Krakowa przeszedł patriotyczny pochód z Wawelu na plac Matejki. W samo południe złożono tam kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza.Wieczorem na Rynku Głównym odbyła się żywa lekcja historii.
(źródło: Województwo Małopolskie)
Obchody odbyły się również w Nowym Sączu:
W Kościele św. Kazimierza odprawiona została także Msza Święta w intencji Ojczyzny, po której na nowosądeckich Plantach, przy Dębie Wolności, odbył się program patriotyczny „Legiony to żołnierska nuta” w wykonaniu wokalistów i recytatorów z Miejskiego Ośrodka Kultury oraz patroli harcerskich, uczestniczących w I Grze Miejskiej „Melduję niepodległość” im. hm. Ireny Styczyńskiej. W uroczystościach wziął udział wicemarszałek Leszek Zegzda.
(źródło: Województwo Małopolskie)
W Oświęcimiu:
Patriotyczny pochód, wspólne śpiewanie pieśni legionowych oraz oddanie hołdu i złożenie kwiatów przed pomnikiem poległych żołnierzy. W Oświęcimiu odbyły się obchody 91. rocznicy odzyskania niepodległości. W uroczystościach wziął udział członek zarządu Marek Sowa.
(źródło: Województwo Małopolskie)
W Tarnowie:
Tarnowianie świętowali rocznicę odzyskania niepodległości. Władze samorządowe województwa małopolskiego reprezentował Wicemarszałek Roman Ciepiela. Uroczystości rozpoczęły się mszą św. odprawioną w intencji Ojczyzny . Potem miał miejsce meldunek Szwadronu Jazdy RP – 5 Pułku Strzelców Konnych, a uczestnicy przemaszerowali pod Grób Nieznanego Żołnierza. Tam odbył się Apel Pamięci i salwa Honorowa kompanii Policji. Pod Grobem Nieznanego Żołnierza złożono Światła Pamięci i wspólnie śpiewano legionowe pieśni.
(źródło: Województwo Małopolskie)
Małopolskie Centrum Kultury Sokół zaprasza 11 listopada w środę, o godzinie 19.00 na uroczysty koncert z okazji Święta Niepodległości „Viva Polonia”. Odbędzie się on w Bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Wstęp wolny.
Zagrają:
Sądeckie chóry: Echo II, Scherzo, Parafialny Chór im. ks. Jerzego Popiełuszki w Marcinkowicach, Chór Kameralny Bazyliki Św. Małgorzaty, Chór Państwowej Szkoły Muzycznej I i II Stopnia, Chór przy Parafii Matki Bożej Bolesnej w Nowym Sączu – Zawadzie, Chór im. Jana Pawła II,
Następnego dnia o świcie Stawarz opanował koszary na Kalwaryjskiej, rozbrajając i chwilowo internując kilkuset żołnierzy austriackich. Dokonali tego spiskowcy oraz pozostali żołnierze Polacy, którzy spontanicznie włączyli się do akcji. Do Polaków przyłączyła się również liczna grupa Czechów.
Niemal równocześnie przejęto pozostałe budynki wojskowe w Podgórzu. Na Rynku Podgórskim uformowano dwie kolumny wojska, które wyruszyły na drugą stronę Wisły i odbyły triumfalny przemarsz przez Kraków. Jeszcze przed południem przejęto wartę na odwachu pod wieżą ratusza na Rynku Głównym. Zgromadzona publiczność entuzjastycznie witała wywieszenie biało-czerwonej flagi.
W czasie gdy odbywał się przewrót, trwały pertraktacje z władzami 12-tysięcznego garnizonu austriackiego, prowadzone przez Polską Komisję Likwidacyjną. Generał Benigni nie chciał zgodzić się ani na oddanie władzy w Krakowie, ani na przekazanie Polakom wojskowych magazynów. Jednak wydarzenia na ulicach sprawiły, że dalsze pertraktacje stały się bezprzedmiotowe. Wczesnym popołudniem 31 października Austriacy podpisali dokument, przekazujący Polskiej Komisji Likwidacyjnej władzę w mieście.
Przewrót odbył się bez rozlewu krwi. Jeżeli strzelano tego dnia w Krakowie, to raczej na wiwat niż z rzeczywistej potrzeby.
(Ryszard Terlecki, Ostatnia Jesień Galicji,Tygodnik Powszechny)
Zapraszamy do udziału w obchodach Święta Niepodległości w Krakowie. Ich program można poznać tutaj. Zapraszamy też do poznawania Małopolski, w której jest wiele „miejsc pamięci” łączących się z konspiracją niepodległościową, I wojną światową czy odzyskaniem niepodległości. Na pewno warto poznać i zobaczyć:
Więcej o architekturze i wymowie symbolicznej tych cmentarzy można przeczytać w artykule Dulli zamieszczonym w piśmie Autoportret. A w Gorlicach w Domu Polsko-Słowackim można do 28 listopada zobaczyć wystawę poświęconą 30 wybranym cmentarzom wojskowym.
Miasto Kraków przygotowało ciekawą stronę internetową ze zdjęciami i opisami wydarzeń w Krakowie w 1918 roku. Warto zobaczyć, jak 11 listopada będzie obchodzony przez Warszawę.
Dziś, 4 listopada 2009 odbyła się sesja naukowa poświęcona postaci Józefa Becka. Przygotował ją Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie wspólnie z Powiatem Limanowskim w ramach programu „Warto pamiętać”. Sesja „Józef Beck (1894-1944) żołnierz – polityk – dyplomata” została zorganizowana dzięki współpracy rektora UP prof.dr hab. Michała Śliwy i prof. dr hab. Jacka Chrobaczyńskiego ze starostą limanowskim Janem Puchałą oraz radnym Sejmiku Małopolskiego Grzegorzem Biedroniem. Otwarcia sesji dokonał wicemarszałek Województwa Małopolskiego Leszek Zegzda.
Sesja w Krakowie, przygotowana we współpracy z Limanową, odwołuje się do historii ojca Józefa Becka, który w latach 1897 – 1918 był mieszkańcem (i luminarzem) Limanowej. Warto zauważyć, że w galicyjskiej Małopolsce Józef Beck dorastał i tu w Krakowie złożył maturę, a w Limanowej dom rodziny Becków wciąż nazywany jest „Beckówką”. Pełny program sesji można znaleźć tutaj, natomiast chciałbym opisać niezwykle barwny wykład prof. Jerzego Gołębiowskiego otwierający sesję. Profesor opowiadał o życiu osobistym i historii rodziny ostatniego ministra spraw zagranicznych II RP.
Wedle rodzinnej legendy Bekowie (bo tak się dawniej pisali) pochodzą od niderlandzkiego żołnierza i najemnika, który dla króla Stefana Batorego pacyfikował buntujących się mieszczan w Elblągu, a potem osiadł w Polsce. Dziadek Becka był naczelnikiem poczty w Białej Podlaskiej. Ojciec Becka, Józef Alojzy ukończył prawo na rosyjskim Uniwersytecie Warszawskim, po studiach osiadł w Warszawie, tu pracował oraz organizował „konspirację niepodległościową i socjalistyczną”. Matka pochodziła z okolic Chełma i była unitką. Ma to związek z chrztem ich syna, Józefa, urodzonego w 1894 roku, który odbył się w obrządku unickim w cerkwi, w Warszawie.
Józef Alojzy Beck współtworzył w Warszawie Związek Robotników Polskich. Współpracował ze Stanisławem Grabskim (będzie premierem II RP) i Julianem Marchlewskim (będzie radzieckim działaczem komunistycznym). W 1891 roku Józef Alojzy Beck został aresztowany i osadzony w Pawilonie X Cytadeli Warszawskiej. Po śledztwie, sądzie i półrocznym wyroku Józef Alojzy Beck postanowił wyemigrować z żoną i synem do Galicji. Tu znalazł pracę i dom w Limanowej.
W Limanowej został sekretarzem Rady Powiatowej i dyrektorem Kasy Zaliczkowej. Był jednym z założycieli Zakładu Opiekuńczego dla Sierot w Łososinie. Jego żona zajmowała się rozwojem szkół i czytelni ludowych. Ich dom był centrum życia intelektualnego w mieście, często odwiedzał go Władysław Orkan. Reasumując, był to dom o wielkich tradycjach społecznikowskich i patriotycznych.
Syn, Józef Beck został w Limanowej wpisany do kościelnych ksiąg parafialnych, co równało się jego konwersji na rzymski katolicyzm. Początkowo uczył się w domu (nie uczęszczał do szkół w Limanowej), a gimnazjum ukończył w Krakowie (Wyższa Szkoła Realna w Krakowie), gdzie w 1912 roku zdał egzamin maturalny. Wakacje często spędzał w Zakopanem u stryja Dionizego Becka, współtwórcy życia intelektualnego tego miasta na przełomie wieków, które pełniło wtedy rolę „polskiego Piemontu”. W 1913 roku gościem rodziny Becków w Limanowej był Józef Piłsudski w związku z kursami oficerskimi Związku Strzeleckiego w pobliskiej Stróży. Było to pierwsze spotkanie Józefa Becka z marszałkiem (Beck był ostatnim politykiem przyjętym przez marszałka przed śmiercią w 1935 roku).