Wadowickie Centrum Kultury wydało książkę „Wrzesień 39. Wspomnienia uczniów wadowickiego gimnazjum i liceum”. Wydawnictwo to jest podsumowaniem pierwszego etapu projektu „Blogi’ 39”. Tytuł nie oddaje w pełni niezwykłej zawartości książki. Jest to zbiór wypracowań powstałych w październiku 1939 roku, które napisali uczniowie zaraz po zakończeniu kampanii wrześniowej. Wadowiccy nauczyciele poprosili uczniów o niezwyczajną w tym czasie rzecz, zaraz po opóźnionym otwarciu szkół w okupowanych Wadowicach zadali oni uczniom opisanie tematu „Moje przeżycia wojenne”.
Wychowankowie gimnazjum i liceum w Wadowicach widzieli upadek państwa, przeżyli bezpośrednie działania wojenne oraz wzięli udział w masowej ucieczce mieszkańców Wadowic na wschód. Można zauważyć, że nauczyciele ci nie tylko poprosili o zapis wspomnień, ale również zachowali się jak psychologowie, którzy chcieli pomóc uczniom w uporządkowaniu ich wrażeń i traumatycznych przeżyć. Wypracowania te cudem przetrwały 70 lat leżąc na półce w zapomnieniu. Teraz pieczołowicie przepisane są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Mnie najbardziej w tych wypracowaniach przeraża moja własna świadomość tego, co czekało Wadowice i Polskę przez kolejne sześć lat wojny. Przy czytaniu wspomnień ten kontekst stanowi o ich dramatycznej wymowie.
Moje przeżycia wojenne były bardzo urozmaicone. Dzień przed wojną zaczęła się ewakuacja Sądu, Urzędu Skarbowego, Inspektoratu i innych urzędów. Patrząc na to wszystko, przykro mi się zrobiło, że wszyscy opuszczają piękne miasto Wadowice. Więc prosiłem tatusia, żebyśmy również wyjechali. Tatuś początkowo nie chciał mnie wysłuchać lecz w końcu dał się uprosić i kazał się pakować. Bardzo ucieszyłem się i pakowałem moje manatki tj.: książki, mundur harcerski, laskę i wędki. Dzień wyjazdu został wyznaczony na drugi dzień rano. Już całą noc nie spałem, gdyż śniłem tylko o jutrzejszej podróży.
(Wspomnienia Zdzisława Jurkowskiego)
Kilka godzin, które czekaliśmy na odjazd pociągu przesiedzieliśmy w rowach pod drzewami. Po południu wyjechaliśmy z Bieżanowa. Na pociąg były ciągle naloty. Lotnik niemiecki rzucił kilka bomb za stację Rudna Wielka, które upadły koło toru. Odłamki ich zabiły trzech ludzi, a trzech poraniły. Usłyszawszy warkot samolotu maszynista pociąg zatrzymał, a ludzie jadący tym pociągiem rozbiegali się, bojąc się bombardowania pociągu i kryli się w ziemniakach, w trawie lub pod drzewami, by lotnicy nie strzelali do nich z karabinów maszynowych, co zawsze czynili widząc uciekających.
(Wspomnienia Stanisława Czaderskiego)
Smutne były dni pierwsze po powrocie. Miasto opustoszało – sklepy zrabowane i zamknięte. Gdy zobaczyłem znajomych to cieszyłem się jak dziecko – ich widokiem – tak jakbym ich przeszło 1000 lat nie widział. Teraz czuję się trochę inaczej, bo chodzę do szkoły, za którą tak bardzo tęskniłem. W gronie kolegów dzielimy niedolę naszą i wierzymy w lepsze jutro, – które niewątpliwie nadejść musi i nadejdzie.
(Wspomnienia Władysława Radwana)
Wypracowania te można przeczytać również na specjalnym blogu. Osoby, które mogą pomóc w poznaniu losów autorów wypracowań, zapraszamy do kontaktu z Muzeum Miejskim w Wadowicach.
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, Ośrodek Karta oraz Uniwersytet Papieski im. Jana Pawła II zapraszają 9 grudnia 2009 r. o godz. 17.30 na spotkanie poświęcone projektowi „Kraków 1939”. Projekt ten polega na zebraniu archiwum wywiadów biograficznych z najstarszymi mieszkańcami Krakowa i Małopolski, którzy pamiętają wydarzenia wojenne z września 1939 roku. Spotkanie odbędzie się w siedzibie biblioteki przy ulicy Rajskiej 1 w sali nr 53.
W dyskusji udział wezmą: Jarosław Pałka (Dom Spotkań z Historią w Warszawie), Jakub Nowakowski (Żydowskie Muzeum – Galicja), ks. prof. Jan Szczepaniak (Uniwersytet Papieski im Jana Pawła II) oraz Jakub Osiecki.
Zaprezentowany zostanie materiał edukacyjny Ośrodka KARTA dotyczący wybuchu II Wojny Światowej, a także fragmenty wywiadów biograficznych świadków tamtych wydarzeń. Organizatorzy postarają się z kilku punktów widzenia oddać nastrój i emocje związane z tą tragiczną dla Polski datą. Szczególnie zapraszamy małopolskich nauczycieli historii i języka polskiego.
(źródło: Wojewódzka Biblioteka Pedagogiczna w Krakowie)
W ramach cyklu wykładów na temat krzeszowickich ulic noszących związane z historią II wojny światowej nazwy, omówione zostały działające podczas wojny na terenie Ziemi Krzeszowickiej formacje: Bataliony Chłopskie, Armia Krajowa, Szare Szeregi i Żołnierze Września, a także bohaterowie wojennych wydarzeń: bracia Antoni, Ignacy i Karol Hniłkowie, Emanuel Jakubiczka, Alojzy Kaczmarczyk – oficerowie Wojska Polskiego oraz Wincenty Danka i Kazimierz Wyka – uczestniczący w tajnym nauczaniu poloniści.
Idea zapoznania mieszkańców Krzeszowic z braćmi Antonim, Ignacym i Karolem Hniłko, Emanuelem Jakubiczką i Alojzym Kaczmarczykiem zrodziła się w chwili, gdy Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krzeszowickiej otrzymało pozytywnie zaopiniowany wniosek o nadanie nowym krzeszowickim ulicom nazwisk tych bohaterów. Chcieliśmy w ten sposób przybliżyć mieszkańcom naszej gminy, szczególnie tym, którzy zasiedlą te ulice, ich patronów. Nie są to postacie zupełnie nieznane – braci Hniłków przedstawiła miłośnikom historii Krzeszowic książka Bracia Hniłkowie. Informacje zarówno o nich, jak i o ppłk. Jakubiczce czy ppłk. Kaczmarczyku ukazywały się w „Magazynie Krzeszowickim” i „Ziemi Krzeszowickiej”. O ulicach imienia prof. Danka i prof. Wyki i ich patronach pisała prof. Maria Ostrowska w „Magazynie Krzeszowickim” w cyklu Nasze ulice. Także rocznicowe wystawy prezentujące uczestników czynu zbrojnego z Ziemi Krzeszowickiej prezentowały te postaci. Niemniej – o historii nigdy dość! Potwierdziło się to wyraźnie na zebraniu mieszkańców jednego z osiedli, gdy wyszło na jaw, że pisownia niektórych nazwisk patronów może być problemem. Tym bardziej należy docenić starania autorki wykładów – Doroty Strojnowskiej, która co tydzień opowiadała mieszkańcom Krzeszowic o patronach krzeszowickich ulic i ich historiach.
Podczas wykładów zostały wykorzystane plansze wypożyczone z Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach, a także portrety ze zbiorów SMZK. Warto dodać, że dzięki wykładom Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krzeszowickiej otrzymało, na razie w depozyt, ale mamy nadzieję, że pozostanie na stałe, sztandar Ośrodka im. Szarych Szeregów w Krzeszowicach.
Wykłady odbywały się od września do listopada 2009 r. w siedzibie SMZK przy ul. Krakowskiej 30, w czwartki o godzinie 18.00. Frekwencja była różna – uczestniczyło w nich od kilku do kilkudziesięciu osób. Dla tych, którzy nie uczestniczyli w wykładach, przygotowaliśmy publikację książkową oraz prezentację multimedialną.
W przyszłym roku chcemy powtórzyć wykłady, uzupełniając je o patronów ulic z okresu I wojny światowej.
W ostatnią sobotę w Galerii Camelot odbył się wernisaż wystawy „Kawałek ziemi”. Wystawa przedstawia fotografie i nagrania wykonane przez Andrzeja Kramarza. Poświęcone są przestrzeniom bez znamion. Bez wyrazu. Zadziwiają nas one swoim nic-nie-znaczeniem. Żeby dowiedzieć się więcej trzeba założyć słuchawki i posłuchać opowieści o tych miejscach. Są to relacje świadków zebrane przez autora wystawy, poświęcone tym miejscom, oraz ludziom, którzy tam zginęli. A właściwie pamięci miejsc, pamięci krajobrazu wchłaniającego czas. Wystawa będzie czynna do 28 grudnia.
7 listopada 2009 r. odbyło się posiedzenie jury konkursu plastycznego „Trzeba dać świadectwo”, do udziału w którym zostali zaproszeni: Elżbieta Chrząszcz – Zastępczyni Wójta Gminy Tarnów, Bernadetta Maguda – Zastępca Dyrektora ZSP w Tarnowcu, Kazimierz Dżalak – nauczyciel przedmiotów artystycznych ZSP w Tarnowcu, Anita Minor – Kierownik Centrum Animacji Kulturalnej Gminy Tarnów oraz Grzegorz Gawlik – koordynator do spraw artystycznych projektu. Jury przyznało 6 nagród (za I, II i III miejsce w każdej kategorii) oraz 16 wyróżnień. Wyróżnienia specjalne jury przyznało autorom prac nadesłanych ze szkoły na Węgrzech.
Prace konkursowe wystawiono 11 listopada 2009 r. podczas uroczystego otwarcia „Muzeum Jednego Wieczoru”. Również tego dnia zostało odegrane widowisko „Zostań Świadkiem”, które składało się z tekstów poetyckich związanych z wydarzeniami z historii Polski, etiud teatralnych, piosenek wykonywanych przez 2 zespoły (szkolną grupę wokalną „Remedium” oraz zespół rockowy, który wykonywał znane historyczne piosenki w nowoczesnych, autorskich aranżacjach) oraz projekcji krótkich filmów dokumentalnych przedstawiających omawiane wydarzenia.
W realizację projektu zaangażowało się wielu mieszkańców Gminy Tarnów oraz świadków tamtych wydarzeń, którzy bardzo chętnie dzielili się pamiątkami oraz informacjami, przyczyniając się do stworzenia bardzo bogatych sal muzealnych. Ich obecność i nieskrywane wzruszenie w czasie widowiska potwierdziły autentyczność przekazywanych treści. Zarówno dla widzów, jak i dla biorących czynny udział w realizacji projektu było to ogromne przeżycie, które niewątpliwie zapadnie im w pamięć na długo.
Na zakończenie wszystkim obecnym rozdano pamiątki oraz flagi biało-czerwone. „Muzeum jednego wieczoru” na drugi dzień przeniesiono do sal katechetycznych tarnowieckiej parafii, gdzie przez miesiąc mieszkańcy będą mogli przychodzić, by obejrzeć eksponaty, posłuchać muzyki i wywiadów.
Zespoły młodzieży zaangażowane w widowisko powzięły decyzję o kontynuowaniu współpracy i już powstały pomysły na kolejne przedsięwzięcia.
(Grzegorz Gawlik, koordynator działań artystycznych projektu)